W przeszłości, obrączki były w całości wytwarzane ręcznie, z określonej długości paska stopu srebra, który najpierw zwijano, a następnie lutowano w celu połączenie. Mimo że po serii zabiegów spoina stawała się niewidoczna, popularnym problemem było pękanie biżuterii w miejscu łączenia. Stosowana obecnie technologia jubilerska znacząco zmieniła sposób produkcji obrączek. Jak wytwarza się w dzisiejszych czasach?
Zamiast wymagających łącznia pasków, obecnie mamy do czynienia ze złotymi rurami uzyskiwanymi w procesie odlewania. Stworzona w ten sposób obrączka jest jednorodna, trwała i, jako że nie wymaga lutowania, nie musimy się obawiać o ryzyko jej pęknięcia.
Obrączki wykonuje się z jednego krążka odcinanego przy pomocy specjalnej maszyny, który następnie poddawany jest wstępnej obróbce mechanicznej. Ma ona na celu zahartowanie materiału i nadanie mu odpowiednich parametrów – obwodu, szerokości oraz profilu. By zagwarantować komfort noszenia obrączki, zyskuje ona tak zwane komfortowe profilowanie, w wyniku którego wewnętrzne jej krawędzie ulegają zaokrągleniu.
Ukształtowana obrączka zyskuje odpowiednio wykończoną powierzchnię. Stosuje się tutaj zabiegi takie, jak:
- piaskowanie – pozwala na uzyskanie efektu delikatnych kropeczek rozproszonych po powierzchni,
- satynowanie – dzięki niemu na obrączce pojawiają się subtelne linie wzdłużne lub poprzeczne,
- młoteczkowanie – umożliwia uzyskanie mocno widocznych na powierzchni wgłębień.
Efektowne wzory na obrączce uzyskuje się przez grawerowanie, które może być wykonywane na dwa sposoby:
- diamentowanie – tworzenie wzoru na powierzchni biżuterii przy użyciu noża diamentowego,
- frezowanie z użyciem frezarki CNC sterowanej komputerowo.